
Uwaga: przed lekturą niniejszego wpisu polecam zapoznanie się z artykułem wstępnym
Nożyk Munkees znalazłem w sklepie Intersport. Kosztował 36 złotych. Spodobał mi się od razu: kompaktowy, trudny do zgubienia, ostry, z blokadą ostrza… Nic tylko brać!
Parametry techniczne
Ostrze droppoint o krawędzi tnącej 40 mm i grubości 1 mm otwiera się przy pomocy wcięcia na paznokieć. Posiada całkiem solidną blokadę typu lock back
Waga: 20 gramów (z ogonkiem).
Wrażenia z użytkowania
Jednym zdaniem: popsuł się. Trafiłem na jakiś kiepski egzemplarz – w trakcie pierwszej próby zastrugania patyka pękła śruba trzymająca ostrze w oprawie. W ramach reklamacji dostałem nowy nożyk i ten działa zaskakująco dobrze. Jest ostry – prosto od producenta. Ma sensowną blokadę, a papier ścierny na oprawie pomaga w pracy. Generalnie – jest super. Ponieważ jednak jego poprzednik wykazał potencjalną wadę konstrukcyjną, uznałem, że na ukryte ostrze się nie nadaje.
Kryteria ukrytego ostrza
Sosenka testowa nie sprawiła nożykowi problemu.

Pukle struga poprawnie.

Czy pojechał do Zony?
Nie, bo jego poprzednik się popsuł. Gdyby nie to, byłby murowanym kandydatem i niekwestionowanym zwycięzcą plebiscytu.